Ilekroć przyglądam się tej kobiecie zastanawiam się nad istnieniem Absolutu..Jakiż człowiek mógłby wyrzeźbić tak przedwieczne piękno, jednocześnie obdarzając każą komórkę tej istoty przedwieczną magią? Chyba tylko dłoń Pierwszego Poruszyciela mogła tego dokonać...
Ilekroć przyglądam się tej kobiecie zastanawiam się nad istnieniem Absolutu..Jakiż człowiek mógłby wyrzeźbić tak przedwieczne piękno, jednocześnie obdarzając każą komórkę tej istoty przedwieczną magią? Chyba tylko dłoń Pierwszego Poruszyciela mogła tego dokonać...
OdpowiedzUsuń